Renee Chandler

Renee Chandler – matka Geraldine, a także była żona Chasa.

Osobowość[]

Renee jest szczęśliwą, miłą i spokojną kobietą, która była niezwykle oddana swojej rodzinie. Troszczyła się o nią, jak tylko mogła, podobnie jak Chas. Po wypadku w barze i uzyskaniu przez mężczyznę czterdziestu siedmiu dusz zmarłych w wyniku pożaru, relacje małżeństwa się pogorszyły. Kobieta bowiem dostrzegła, że Chas ma poczucie winy co do zmarłych i chce ich dusze wykorzystać, jak najlepiej tylko potrafi, oddalając się tym samym od rodziny. Za wszystko obwiniała Constantine’a i miała do niego żal, nakazując mu się trzymać z dala od córki, wiedząc o incydencie z Newcastle. Dopiero kiedy potężny mag zagroził życiu Geraldine, Renee musiała się nauczyć ufać egzorcyście, pojmując w końcu, że gdyby nie John, Chas dawno by umarł. Jednocześnie widząc poświęcenie Chandlera, aby uratować dziecko, ich relacje zaczęły się poprawiać.

Biografia[]

Wczesne życie[]

Chas wraz z Johnem spędzali czas w jednym z barów, upijając się przy tym, kiedy Renee zadzwoniła do męża z informacją, że czeka na niego w domu. Kiedy Constantine postanowił wyjść z poznaną dziewczyną, poprosił przyjaciela, aby ponownie za niego zapłacił rachunek. Jednocześnie rzucił na niego zaklęcie ochronne w obawie przed tym, że może sobie coś zrobić, wracając do rodziny. Przed wyjściem Chandler chciał posłuchać utworu pewnego zespołu, który skończył się tragicznie. Efekty pirotechniczne wywołały pożar, w wyniku którego zajął się cały budynek. Mężczyzna zaczął pomagać ludziom się ewakuować, lecz nie zdążył wszystkich uratować w tym i siebie. Obudził się jednak w szpitalu przy rodzinie, a po opuszczeniu placówki spotkał się Constantinem, próbując zrozumieć całe zajście. Pokazał mu gazetę z czterdziestoma siedmioma zmarłymi w wyniku pożaru, uznając, iż sam był ofiarą – czterdziestą ósmą. Okazało się, że czar, który na niego rzucił John, sprawił, iż jego ciało pochłonęło wszystkie zmarłe dusze. Właśnie przez to relacje Chasa z rodziną się pogorszyły i żona się z nim rozwiodła. Mężczyzna poszedł bowiem z radą Johna i nie mogąc żyć normalnie z duszami innych, postanowił walczyć ze złem u boku przyjaciela, aby odwdzięczyć się za dar i go wykorzystać w dobry sposób^[1].

Rodzinne zjednoczenie[]

Późnym wieczorem Renee oczekiwała w domu Chasa, który miał spędzić weekend córką. Kiedy wszedł spóźniony do domu, kobieta była zła na niego, że nawet po rozwodzie zachowuje się nieodpowiedzialnie. Ten nie zamierzał jej słuchać i natychmiast udał się na górę przywitać z córką. Dostrzegł ją jednak nieprzytomną, leżącą na podłodze i bez chwili zwłoki zawiózł ją do szpitala. Niedługo później w placówce pojawił się również Constantine wraz z niejaką Zed, którzy przyjechali na wezwanie przyjaciela. Powodem śpiączki ich córki nie była bowiem choroba, lecz coś mistycznego, czym drużyna postanowiła się zająć. Wspólnie, z pomocą medium odkryli, że za wszystkim stoi niejaki Felix Faust, z którym zawarli umowę, aby uratować duszę dziewczynki. Mag jednak zerwał ją w ostatnim momencie, przez co Chas postanowił działać sam. Słysząc to nazwisko, Renee zamierzała pomóc drużynie, obawiając się o swoją córkę. Zed postanowiła zostać z kobietą, aby pilnować ciała dziewczynki. Rozumiejąc, iż nie zostało wiele czasu, kobieta zaczęła się denerwować. Obwiniała się, że nie jest zdolna pomóc własnemu dziecku, kiedy to dowiedziała się, iż Martin jest medium. Poprosiła ją, aby spróbowała skontaktować się z jej córką, co ta uczyniła. Połączenie zostało jednak przerwane, a cały ból z dziewczynki przeniósł się na kobietę. Lekarze zajęli się tą sprawą, a Renee odnalazła w rozsypanych rzeczach z torebki kobiety adres, pod który postanowiła się udać^[1].

Tymczasem Chandler podstępem przywiązał do siebie Fausta za pomocą ścięgna z pięty Achillesa i wyciągnął zawleczkę z granatu na oczach Constantine’a. Niespodziewanie w budynku pojawiła się Renee, którą Chas nakazał Johnowi chronić, wykrzykując swoje ostatnie słowa przed wybuchem, w wyniku którego Faust zginął, a dusze wróciły do prawowitych właścicieli. Kilkadziesiąt minut później, po przyjechaniu straży pożarnej, John miał okazje na spokojnie porozmawiać z Renee. Wytłumaczył jej, że Chas wróci i potrwa to na tyle długo, w zależności jak gwałtowna była jego śmierć. Próbował też usprawiedliwić siebie, że nie chciał stanąć między ich relacje i gdyby mógł zmienić czas, naprawiłby to. Tego jednak uczynić nie może, a tylko dzięki niemu Chandler wciąż żyje, podobnie jak wielu innych ludzi. Następnego dnia z rana Chas odwiedził Renee, która była szczęśliwa jego widokiem. Mężczyzna zabrał pewien album i udał się na górę do córki, której przedstawił swoich przyjaciół – osoby, których dusze zamieszkują jego ciało^[1].