Adam

Adam (zm. stycznia 2015 roku) – student, który wraz z przyjaciółmi dostał się do rzeczywistości Jacoba Shawa.

Osobowość[]

Adam był zwykłym, nieco zwariowanym i inteligentnym nastolatkiem, lubiącym sobie poszaleć z przyjaciółmi. Właśnie przez to zgodził się z nimi na głupią zabawę dziennikiem Jacoba Shawa, która ostatecznie miała opłakane rezultaty. Młodzież nie zdawała sobie jednak sprawy z tego, co może się przydarzyć, co doprowadziło do śmierci wielu z nich – w tym śmierci Adama.

Biografia[]

Adam wraz z trójką znajomych postanowiła odpocząć od codziennych zajęć i wspólnie udali się powygłupiać na cmentarzu w nocy nad grobem Jacoba Shawa. Posiadający jego dziennik, młodzieniec zaproponował, aby odprawili rytuał umożliwiający podróż do innego świata. Podpici młodzieńcy nie zdawali sobie sprawy z tego, jakie to niebezpieczne i nie myśleli, że jest to w ogóle możliwe. Rytuał się udał, a każdy z nich został przeniesiony do innego pomieszczenia w dziwnym domu, w którym zastali prawdopodobnego właściciela – Shawa. Przeraźliwy krzyk Mirandy wyciągnął ich wszystkich z transu, co pozwoliło im wrócić do normalnego życia. Niedługo po tym wszystkim zmarł Carter, co wzbudziło podejrzenia Lily, która dostrzegała w lustrach tajemniczą postać. Adam starał się jej wytłumaczyć, że nic się nie dzieje i może spać spokojnie, lecz ta nie zamierzała rezygnować z instynktów. Po kilku godzinach ani Lily, ani Adam nie mogli skontaktować się z przyjaciółką. Mężczyzna był gotowy ponownie odwiedzić rzeczywistość Shawa, aby sprawdzić, czy nie ma tak Mirandy, natomiast jego dziewczyna postanowiła odwiedzić szkołę taneczną. W tym celu udał się na cmentarz, gdzie samotnie odprawił rytuał^[1].

Tam odnalazł Mirandę, którą starał się uratować, tracąc przy tym życie. Niedługo później dwójka spotkała Cartera i wspólnie starali się zrozumieć, co ich spotkało. Nagle w pomieszczeniu pokazał się Shaw, który próbował im wszystko wytłumaczyć na swój szalony sposób, po czym nakazał im uciekać, grożąc śmiercią. Tylko Adam pozostał w bezruchu, rozumiejąc zasady tego świata, narażając się tym samym na niebezpieczeństwo. Kiedy jakiś czas później dom zaczął się walić, grupa wraz z odnalezioną Lily postanowiła uciec. Przed drzwiami Adam, Carter i Miranda zrozumieli, że nie ma sensu uciekać i oddali przyjaciółkę w ręce Johna, sami zostając w środku. Tym samym ich dusze stały się wolne i odnalazły spokój^[1].